poniedziałek, 1 grudnia 2014

Kosmetyczne nowości - listopad

Cześć! Dziś czas na podsumowanie moich zakupów kosmetycznych w listopadzie. Wydaję mi się, że nie wydałam dużo pieniędzy, nie kupiłam rzeczy niepotrzebnych, a dodatkowo skorzystałam z dobrych promocji i okazji :)
Dobrze wiecie, że w tym miesiącu była bardzo fajna promocja w Rossmanie - "1+1"czyli kupujemy jeden kosmetyk, a drugi za tę samą cenę lub niewiele niższą mamy za darmo. Ja wtedy nie miałam dużego budżetu także wydalam jedynie 30 zł z hakiem. Zakupiłam tusz do rzęs Maybelline Colosal, który już dawno chciałam wypróbować oraz korektor pod oczy marki Astor. Wyszło mi jakoś 16-17 zł za produkt czyli na prawdę w porządku cena. Co ciekawe z obu produktów jestem zadowolona :)


Oczywiście było też zamówienie z Avonu. Kupiłam płyn do kąpieli, ponieważ poprzedni już się kończy, a ten w wersji demo był dostępny za 7,49zł za 500 ml, a także skusiłam się na perfumę z serii Scent Essence - Vibrant fruity. Wzięłam ja, ponieważ kiedyś zamówiła ją moja koleżanka i bardzo mi się spodobała :) Kosztowała 19,99 zł. Trzecia perfumę jaką widzicie Spotlight dostałam za 1 zl :)


Na żele Original Source natknęłam się tym razem w Biedronce i jakże się zdziwiłam gdy ich cena to 8,99 zł za dwa! :) Żeli pod prysznic nigdy dość i mimo, że jeden mam dalej w zapasie to wzięłam :)


W Rossmanie chwyciłam jeszcze za akcesoria do pedicure. Takiego kopytka z nożykiem nie posiadałam w ogóle, a tarkę do stóp mam z Avonu, ale jest cholernie niewygodna w użyciu. Za oba produktu dałam koło 10 zł - nie dużo :)


Jak widzicie nie jestem jakoś mocno rozrzutna, raczej trzymam się kosmetycznego minimalizmu :)
A Wy co tam upolowałyście w Rossmanie?



2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)