wtorek, 16 sierpnia 2016

Urodziłam synka :)

Cześć!
Chciałam Wam dzisiaj się pochwalić. Dokładnie w poprzedni poniedziałek 8ego sierpnia o godzinie 3:02 przyszedł na świat mój synek :) Ważył 3360g i mierzył 53cm. Dostał 10/10 pkt! A ja? Ja zakochałam się bez pamięci. Chyba jak większość mam. Poród będę wspominać dobrze, pomimo paru słabszych momentów. Był przy mnie mąż, a trafiliśmy tak extra, że na całej porodówce byliśmy tylko my :D Także nie było żadnych obaw typu "zabraknie sali do porodu rodzinnego" albo "nie wpuszczą mi męża ze względu na inne babki". Nie wiem co bez niego bym tam zrobiła! Niesamowicie mnie wspierał! <3 Sam poród nie jest żadną tragedią, na prawdę! Byłam w szoku, ale być może po prostu jestem twarda? Ważne jest pozytywne nastawienie! Wmówiłam sobie, że pójdzie szybko i bez większych problemów i tak właśnie było :) Drugi okres porodu był nawet pokuszę się o słowo "przyjemny" choć ma się taką potrzebę pokrzyczeć trochę przy tym :P Ja gadałam do babek "matko, przepraszam, ale nie wiem czemu tak krzyczę, przecież to nie boli xd", ale jednak odczucie jest takie, że trzeba i już hehe! Dla mnie to było niezwykłe przeżycie! :) A jak już był malutki na mnie... kosmos! Byłam z siebie taka dumna. Mateusz tak się cieszył. Całował mnie... W ogóle nie zabrakło nam czułości do siebie przy tym wszystkim. Poród przebiegł całkowicie naturalnie, bez żadnego znieczulenia i bez nacięcia. Ogólnie wszystko super! I na razie tyle jestem w stanie napisać.

I taki to mój aniołek Rafał :) Jestem zakochana ^^
I czuuułam, że będzie blondaskiem!
Ahh ;3


Napiszę coś niebawem, póki co dajemy sobie na codzień radę całkiem całkiem, ale jesteśmy we dwójkę. Boję się troszkę, jak mój wróci do pracy i zostanę na 12h sama, ale mam nadzieję, że jakoś dam radę. Póki co nawet mimo mniejszej ilości snu mam całkiem sporo energii. Trochę szok. No ale co będzie dalej to zobaczymy. Patrzę na to pozytywnie. Trzymajcie za nas kciuki :)

Uciekam, papa ^^



3 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)