Możecie mnie oficjalnie udusić za niepisanie do Was przez całe 2 tygodnie. Jakoś totalnie mi się nie chciało, złapał mnie leń, a wizja pisania rzeczowej notki o szkole rodzenia jakoś mnie odstraszała ;d Ale dobra dobra, już się ogarniam. Dziś jednak mam dla Was zdjęcia z naszej sesji brzuszkowej. Jestem z niej całkiem zadowolona chociaż zbytnio fotogeniczna to ja nie jestem. Wybrałam i tak te ładniejsze. Ale warto było! Pani fotograf zależało na zrobieniu sobie zdjęć do portfolio dlatego sesje mieliśmy za darmo, ale za to zdjęć niewiele, ale to i tak zawsze coś. Fajna była sama zabawa przy robieniu zdjęć i miło zleciał nam wtedy czas :))) Zapraszam Was do obejrzenia! Może coś Was zainspiruje...
Jeśli byście chcieli namiary na Panią fotograf to klikajcie tutaj: FotoMałgosia
Tymczasem dzisiaj aktywny dzień. Mamy trochę sprzątania, potem idziemy na miasto bo coś tam się dzieje ciekawego dziś. Ja koniecznie muszę wydrukować gdzieś w końcu mój plan porodu, wstąpić po parę drobiazgów do apteki, a od mamy zaopatrzyć się w mrożone truskawki <3 A wczoraj donosiłam ciążę, także teraz synek może przyjść w każdej chwili. Czekam już jak na szpilkach i powoli zaczynam się stresować. Ale będzie dobrze, co nie? :)
Trzymajcie się!
Trzymajcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)