sobota, 2 kwietnia 2016

Polski Rentier

Cześć!
Witam Was w spokojną, słoneczną sobotę! :) Dzisiaj odpoczywam, bo wczoraj miałam istny armagedon. Nie dość, że była patologiczna, deszczowa pogoda to już po 8 musiałam wyjeżdżać do Wielunia. Musieliśmy załatwić tam urzędową sprawę. W urzędzie trochę zeszło, potem odwiedziliśmy babcię, odebraliśmy stamtąd też wyprawkę od naszej kuzynki i w zasadzie o 12 trzeba było już wracać do Opola. Po drodze jeszcze zajechałam do miejscowości obok gdzie również byłam umówiona, żeby coś odebrać i potem na gwałt na Opole. Chciałam zdążyć do mojej pani promotor, ale pech chciał, że już jej nie było. Potem znowu do kogoś biegłam, a na końcu podjechałam do Zdrowej Rodziny w Opolu i zapisałam się na zajęcia edukacyjne dla kobiet w ciąży, wstępnie też na szkołę rodzenia i złożyłam deklaracje o położną. Bardzo ciepło i profesjonalnie nas tam przyjęli. Na 20tą miałam jeszcze iść na basen, ale ze zmęczenia przełożyłam go na dziś i w sumie dobrze, bo wstałam wcześnie rano i poszłam, a dzięki temu trochę się zrelaksowałam. Spokojny weekend przed nami!

A abstrahując od dziecięcych tematów dzisiaj trochę o mojej małej zajawce. Otóż bardzo chciałabym w przyszłości, mam nadzieję, że wcale niedalekiej, zajmować się wynajmem mieszkań. Ogólnie podoba mi się tematyka przeróżnych inwestycji jednak inwestowanie w nieruchomości przemawia do mnie najbardziej. Oczywiście nie jest to łatwe, bo trzeba mieć jakiś kapitał, ale akurat tak się złożyło, że jakiś tam start mamy, a teraz trzeba by było tylko albo trochę popracować na etacie, albo wykombinować jakąś firmę/mały biznes coby zapracować na dobrą zdolność kredytową :)

Przedstawiam Wam grę edukacyjną, którą zakupiłam oglądając kiedyś film Rozwojowca na temat przyszłościowej edukacji i o tym jaką przyszłość mają przed sobą właśnie gry edukacyjne. Krótko po tym trafiłam na jego znajomego, który został rentierem. Facet prowadzi między innymi szkolenia z inwestowania w nieruchomości i akurat była taka okazja, że kupując u niego grę mamy wstęp na szkolenie w Warszawie! Byłam tam pod koniec stycznia i trzeba przyznać, że wrażenia bardzo pozytywne aczkolwiek były też poruszone aspekty, które nie są proste do zrealizowania, ale wszystkiego przecież da się nauczyć :) Dla mnie największym problemem jest nauczenie się rozmowy z drugim człowiekiem, tak aby jednocześnie nim NIE manipulować, a jednak osiągnąć też swoje. To na prawdę trudne dla mnie, bo nie jestem bardzo otwartą osobą. Ale nikt nie każe mi być od razu rentierem zarządzającym 300 umowami najmu :)

Gra składa się z planszy, kości, mnóstwa kart nieruchomości czy też kart symulujących jakąś rzeczywistość typu: "jest taka i taka sytuacja, możesz zakupić to i ta za daną kwotę" i podejmując decyzję budujemy krok po kroku swoje "imperium". Raz warto inwestować, raz warto nad czymś pomyśleć, zastanowić się albo zoorganizować to inaczej. Oczywiście są też pieniążki - no jak w Monopoly :)

Na przesyłkę czekałam dość długo, bo były opóźnienia w produkcji. Jednak za cierpliwość dorzucono mi książkę, a od autora gry dostałam jeszcze audiobooka z innego szkolenia, za co jestem bardzo wdzięczna bo tematyka choć inna, też bardzo mnie ciekawi :) Mojemu mężowi cała ta zajawka też przypadła do gustu. Mamy w planach razem inwestować w przyszłości. We dwójkę zawsze trochę prościej!

Zostawiam Wam linki do zgłębienia tematu:


Co o tym myślicie? Może również macie w głowach pomysł na jakieś inwestycje? :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)