wtorek, 16 września 2014

Denko sierpień

Hej! 
Mam dla Was post kosmetyczny, wiem że ostatnio jest ich za dużo, ale wytłumaczę się w następnej notce. Dziś takie ekspresowe denko. Wiem, że mam dwa tygodnie poślizgu, ale trudno. Chciałam Wam tylko pokazać co zużyłam i na co zamieniłam. Przepraszam za słabe jakościowo zdjęcia. Niestety są tylko z telefonu. Poszukuje także dobrego tła do zdjęć...
Produktów jest 9! Całkiem dobry wynik :)


1. Balsam do ciała do skóry suchej z masłem kakaowym, Avon Care
2. Płyn micelarny na bazie wody różanej, FmGroup
3. Antyperspirant w kulce, FmGroup
4. Szampon do włosów suchych i zniszczonych, FmGroup
5. Żel pod prysznic Mango&Macadamia, Original Source
6. Suchy szampon, Batiste
7. Peeling do stóp, FmGroup
8. Tusz do rzęs Pump Up, Lovely
9. Woda perfumowana, FmGroup

I po krótce :) Balsam do ciała zużywałam bardzo długo, bardzo nieregularnie i ogólnie z oporem. Dobrze się wchłaniał, nawilżał też, ale ten zapach... chyba nigdy więcej. Nienawidzę takich zapachów w kosmetykach. Płyn micelarny bardzo porządny! Zmywał szybko i dobrze. Nie podrażniał oczu. Miał ładny zapach wody różanej. Jedyny minus - pozostawiał cerę jakąś taką lepką dlatego używałam po nim toniku. Antyperspiranty w kulce z Fm są świetne! Raz, że od rana do wieczora czuć ich zapach, a dwa, że są baardzo wydajne :) Starcza na jakieś 3 miesiące codziennego używania - serio! Dodatkowo świetne zapachy i nie zauważyłam również żadnych plam na ubraniach. Szampon z Fm nie zaskoczył mnie niczym, szampon jak szampon, bez żadnej poprawy kondycji włosów. Na pewno nie kupię więcej... O żelach z Original Source również wiele razy się wypowiadałam :) Możecie zajrzeć w etykietę 'denko' W każdym razie żel jak żel. Co tu się rozpisywać ;p Suchy szampon - to samo. Z tym, że tym razem używałam innego zapachu, który również był fajny. Jak zwykle zużyłam go za szybko! Także póki co odstawiam... Peeling do stóp z Fm był bardzo treściwy. Dobrze zdzierał naskórek, fajny zapach. Starczył mi jakoś na 5 dobrych peelingów. Przyjemnie się używało. Tusz z Lovely ma dobre opinie na internecie. Ja również go pochwale. Jak za cenę 10 zł - extra! Niestety szybko przestaje nadawać się do użytku. Woda z Fm była na prawdę dobra, świetny trafił mi się zapach, utrzymywała się długo na skórze. Używałam jej niemal codziennie, a służyła mi od maja.

A teraz zamienniki: 

1. Masło do ciała Bali Botanica, Planet Spa Avon
2. Mleczko do demakijażu, BeBeauty 
3. Żel pod prysznic, Avon Senses
4. Szampon do włosów z odżywką, czerwona koniczyna i czarna porzeczka, Avon naturals
5. Peeling do stóp, BeBeauty
6. Woda toaletowa Scent Essence, Avon
7. Antyperspirant w kulce Perceive, Avon

Moje pierwsze wrażenie o maśle do ciała - super! Mleczko do demakijażu radzi sobie ze zmywaniem i nie podrażnia oczu, aczkolwiek jakoś dziwnie mi się przestawić na konsystencje mleczka zamiast płynu. Żel pod prysznic takii seee. Na szczęście nie uczulił. Fajnie się pieni, zapach słaby... Szampon z Avon cudów nie czyni, ale włosy jakoś bardziej go lubią. Peelingu jeszcze nie używałam. Woda toaletowa ma bardzo ładny zapach. Niestety jest bardzo mało wydajna i bardzo mało trwała. Zresztą widać, że się już kończy i razem z żelem pod prysznic zawita w wrześniowym denku. Antyperspirant w kulce w porządku ;]

I jak Wam się podoba? Używałyście któregoś z wyżej wymienionych produktów?



2 komentarze:

  1. A ja ten balsam z avon care bardzo lubię, zwłaszcza za zapach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcialam zamowic szampon z avonu tez z avon naturals, ale jakos zrezygnowalam ;) A balsamy z tej serii bardzo lubie, juz mi sie konczy niestety. Duzo zuzylas produktow :)) u mnie denko z sierpbia i wrzesnia bedzie pod koniec miesiaca :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)