czwartek, 31 lipca 2014

denko lipiec!

Cześć!
Jako, że mamy dziś ostatni dzień lipca, czas na projekt denko. Dzisiaj jakoś ciężko mi się bylo zabrać za opisanie produktów, bo chciałam też opisać je dosyć porządnie. Zebrałam się jak widać pod sam wieczór, ale myślę, że macie ochotę jeszcze poczytać. Zużyłam 10 produktów i jestem z siebie zadowolona :) Zapraszam!


1. Żel pod prysznic Original Source Golden Pineapple
2. Emulsja do higieny intymnej Avon
3. Płyn do płukania jamy ustnej Eludril
4. Cukrowy peeling do ciała, antycellulitowy Perfecta
5. Dwufazowy zmywacz do paznokci FM Group
6. Suchy szampon Batiste
7. Scrub do twarzy Avon naturals
8. Krem Nivea
9. Płatki kosmetyczne Carea
10. Złuszczająca maska do stóp Purederm


O żelach pod prysznic z tej firmy już nie raz pisałam. Są na prawdę bardzo fajne, pięknie pachną i dość dobrze się pienią. Są troszkę drogie, ale np ten mango&macadamia dorwałam za około 5zł w promocji. Nie są jakoś mocno wydajne, szybko je zużywam. Nie uczulają, nie podrażniają, a zapach utrzymuję się trochę na skórze. Planuje przerzucić się na żele pod prysznic z Dove i korzystać również z tych Biedronkowych.

Emulsja z Avonu była dobra. Dość dobrze się pieniła, nie uczulała, nie podrażniała - nic z tych rzeczy! Jednak nie sądze aby chroniła mnie np przed infekcjami, te zdażają mi się niestety dość często. Duzy plus jednak za opakowanie z pompką i wydajność. Teraz używam Lactacydu. Jest dość... dziwny. Mało się pieni, nie wiem też do końca jaką ilość powinnam użyć. Odczuwam przy używaniu takie dziwne ciepło, niby mnie to jakoś nie piecze, ale jest to taki trochę dyskomfort. Po spłukaniu jest wszystko idealnie, również nic nie uczula i nie podrażnia. Co najważniejsze, ma chyba lepsze działanie od emulsji z Avonu, infekcje mam duuużo rzadziej i zlikwidował pewne moje problemy. Niestety nie kupiłam opakowania z pompką, ale nie przeszkadza mi to bardzo. Wydaje mi się też niespecialnie wydajny. Na pewno jednak spróbuję kupić jakąś inną jego wersję.

Dwufazowy zmywacz do paznokci z FM Group był dość specyficzny. Ja się z nim nawet polubiłam, choć trzeba mieć do niego odpowiednie podejście. W internecie są o nim raczej złe opinie, że niby słabo sobie radzi ze zmywaniem i rozwarstwa się już na płatku kosmetycznym. Zmywacz ten jest bez acetonu, więc ja mu dawałam odrobinę czasu na działanie trzymając nasączony płatek na paznokciu jakieś 5 sekund. Wtedy na prawdę ładnie sobie radził, zmywałam nie raz jednym płatkiem obie dłonie. Gorzej sobie radził ewentualnie z lakierem, który miał jakieś drobiny czy brokaciki. A co robiłam żeby się nie rozwarstwiał. Mieszałam go po otwarciu opakowania, przytrzymując palcem otwór. Wtedy zanim się rozwarstwił zdążyło się go nalać na płatek :) Miał fajny cytrusowy zapach, odrobinę chemiczny, ale podobał mi się. Dbał o płytkę paznokcia, nie wysuszał. Jego koszt to około 8zł. Zmywacz z Isany to już zmywacz acetonowy, czyli teoretycznie nie ma się co dziwić, że dobrze zmywa. Na prawdę bardzo szybko. Jest na pewno bardziej wydajny i mniejsza ilość wystarcza na zmycie. Kwestia chyba tego czy chcemy używać na paznokcie acetonu. Moje paznokcie jakoś źle na niego nie reagują i nie są w złym stanie po zmyciu. Choć i tak zawsze potem używam odżywki. Pachnie dość brzydko, typowo zalatuje acetonem, choć można wyczuć również nutę migdałów. Cena oczywiście lepsza bo około 3-4 zł. Sądze, że oba zmywacze są fajne i godne polecenia!

Suchy szampon to chyba u mnie już standard. Strasznie często ratuje mi skórę. Używam go gdy włosy już trochę oklapną, ale nie potrzebują jeszcze mycia na już. Jest to dobre, gdy gdzieś wychodzę, a chcę żeby włosy wyglądały na świeższe i miały fajną objętość. Postanowiłam też nie używać ich jednak aż tak często jak do tej pory, ale zamiennik stoi już w łazience. Tym razem zapach Oryginal dorwany w Biedronce za fantastyczą cenę 10,99zł !

Scrub do twarzy Avon Naturals nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Miał dziwną konsystencję, był mało wydajny i nie daawał żadnego specialnego efektu. Dodatkowo średnio fajnie pachniał, niby granat, ale jakiś taki chemiczny. Co do drobinek to były całkiem fajne i było je czuć, jednak jakoś szybko znikały. Konsystencję miał taką jakąś kremową i gęstą. No nie wiem... dziwny. Teraz chcę używać peelingu z Lirene, jeszcze nie używałam także nic o nim nie napiszę.

Płatki kosmetyczne Carea z Biedronki są na prawdę bardzo porządne i mocne. Są nawet specialne zszyte z krawędzi, dzięki czemu można zapomnieć o czymś takim jak rozwarstwianie. Fajnie chłoną kometyk, świetnie zmywa się nimi makijaż. Ja mam akurat te gładkie także nic mnie nie trą ani nic. Kupiłam teraz płatki jakiejś firmy Life w Superpharmie. Pani ekspedientka mówiła, że fajnie te płatki im schodzą, że są dobre i, że przede wszystkim się nie rozwarstwiaja. Czuję się tu oszukana, bo już wyciągając płatek z opakowania dzieli się na dwa także wielkie pozdro ==' 

Maska złuszczająca do stóp to dla mnie coś nowego. Użyłam jej pierwszy raz i w zasadzie byłam pod wrażeniem tego co potrafi. Dla mnie to była na prawdę magia, że po killku dniach od użycia skóra zaczęla schodzić płatami. Złuszczanie trwało jakieś 4-6 dni. Na początku miałam takie piękne różowe piętusie, jednak po jakimś czasie widać, że jeszcze mialo by się co złuszczyć, także na pewno powtórzę ten zabieg, jednak w jakimś chłodniejszym okresie, gdy będziemy chodzić w pelnych butach. Co do samej maski jej użycie było dla mnie średnio komfortowe. Większość dziewczyn pisała, że odczuwały chłód. Ja natomiast czulam raczej ciepło podczas nałożenia tych skarpetek i trochę bałam się, że ten specyfik mnie poparzył czy coś, ale nic się takiego nie stało, po spłukaniu było wszystko dobrze. Teraz zamierzam regularnie używać peelingu i kremu. Oba te produkty zapowiadają się obiecująco!


Krótko napiszę jeszcze o produktach 3, 4 i 8. Do nich póki co nie mam zamienników, więc nie zrobiłam osobnego zdjęcia. Także tak:
3. Płyn Eludril do jamy ustnej zaleciła mi dentystka jakoś w kwietniu jak byłam. Ma on dzialać na wrażliwe dziąsła przede wszystkim. Jako, że mi dość mocno krwawily nie tylko przy wizycie u dentysty, ale również bardzo często podczas mycia zębów, zakupiłam zalecany płyn. Jest dość drogi, bo około 20-25 zł za 200 ml. W użyciu jest... OBRZYDLIWY!!! Na prawdę, straszne paskudztwo w smaku.  Jednak po prostu działa i spełnia swoje zadanie. Także w myśl zasady, że "gorzki lek najlepiej leczy".
4. Peeling do ciała Perfecta antycellulitowy był przede wszystkim przyjemnym w użyciu kosmetykiem. Przypadł mi do gustu jego zapach Pina Colady choć bałam się dodatku kokosa, którego zapachu nie lubię. Jednak było okej. Fajnie zdzierał naskórek, masowanie sprawiało przyjemność i zdecydowanie jakoś działał, bo skóra po użyciu była bardzo miękka i nawilżona :)
8. Krem Nivea jaki jest każdy wie. U mnie ten kosmetyk leżał już na prawdę długo, może nawet za długo. Zużyłam końcówkę nakładają go na twarz na noc. Jakoś jednaak niespecialnie coś robił. Planuję zakup jakiegoś konkretnego kremu na noc.


A tutaj zestaw kosmetyków, którę pragnę zużyć w sierpniu. Będziecie mogli mnie zatem sprawdzić! Tusz do rzęs z Lovely właściwie mógłby znaleźć się w lipcowym denku, ale stwierdziłam, że jeszcze go pomęcze, bo aż nie chce mi się wierzyć, że tak szybko wyschnął. Po wyjęciu szczoteczki i przejechaniu po dłoni na prawdę jest marnie. Myślę jednak, że tani tusz za 9 zł ma prawo do tego, żeby szybko przestał się nadawać do malowania, zrobił się gęsty i łatwiej sobie skleić nim rzęsy, także trzeba z nim uważać.

No to by bylo na tyle. Piszcie czy używałyście podobnych produktów i jak tam wasze denka :)))



3 komentarze:

  1. lubię ten krem do stóp z avonu ;) chłodzący z papayą też jest super :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam żadnego z tych produktów :) Chcę dorwać tą maskę złuszczającą do stóp!!! A polecam Ci płatki kosmetyczne z Aldi.Jest ich dużo i są tanie, a co najlepsze, nie rozwarstwiają się, bo są zszyte na brzegach. Dobra jakość w niskiej cenie!;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A co do Lactacydu to używałam taki fioletowy, ale coś mnie piekł ;/ i przestałam. A ten Lactacyd w sumie u siostry używałam i jest fajny, ładny zapach ma :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)