Ale wczoraj miałam fajny dzień :) Byłam u rodziców, ale było tak fajnie. Pierwszy raz w w sezonie siedzieliśmy na ganku i na ogródku. Byłam też u Przemka na ławce. Był oczywiście i Patryk. Dobrze mieć takich kolegów. Życie staje się wesołe w parę chwil. Pojechaliśmy po Matiego do pracy, krzyczeliśmy do ludzi przez okna xd Wszyscy ciągle gadali o tym czy już wybrałam sukienkę. Nosz nie wierzę. A mama przepis na sałatkę podpisała hasłem "sałatka od teściowej Moniki". Damn! ;d No to wpadłam! :)
No także ciepłe lato idzie do nas wielkimi krokami! W końcu siedzenie na ganku to piękna tradycja!
Ja dziś biorę się za notatki, ale tak na prawdę myślami jestem już przy najbliższym weekendzie i Dniach Opola :) Potem lada chwila już weekend majowy. Ohhh czasu na chillout nigdy za wiele.
Życzę Wam miłego dnia :)
Kiedy są dni Opola? xD
OdpowiedzUsuńSwietny blog
OdpowiedzUsuńhttp://darka-blogg.blogspot.com/
Oj masz racje! Ciepłe dni i podziwianie pięknych widoków z ganka to najcudowniejsze chwile w życiu! Cieszę się że znów jesteś szczęśliwa i że miałaś taką radochę! :-*
OdpowiedzUsuńP.S.
Sukienka wybrana? .... ;-D
Pozdrawiam,
Katherine Unique