niedziela, 13 kwietnia 2014

suknia?

Dziś post z serii: wciąż trzymam kciuki za pogodę w przyszłym roku. Marzy mi się piękna kiecka i chciałabym Wam pokazać trzy typy, które przypadły mi do gustu. Wesele chciałabym utrzymać albo w pastelowych kolorach, albo biel,róż i zieleń  myślę też nad jakąś wersją w kobalcie, ale to chyba się nie sprawdzi... W każdym razie dopiero zaczynam mieć tę przedślubną manie także jeszcze mam czas żeby na coś się zdecydować ;)

Ta jest taka delikatna, spontaniczna, prosta i nienachalna. Wydaje mi się, że na moją figurę nie bardzo no i że byłaby nieco niewygodna i za mało 'elastyczna'. Jednakże sama sukienka, fryzura laski ze zdjęcia i jej piękny pastelowy bukiet na plus ;d 

Ta ma moim zdaniem piękny krój. Myślę, że bardzo by mi pasowała. Jednak ta haftki są zbędne i usunęłabym je. Wolałabym taki czysty tiul. Piękna :)

A to jest najszersza wersja, w jakiej się widzę. Szersze i bardziej bufkowate/księżniczkowate już nie wchodzą w grę. Ta ma w sobie coś. Szczególnie podoba mi się góra ;)

A Wy którą byście wybrały? ;)

3 komentarze:

  1. Ja najchętniej zobaczyłabym cie w tej drugiej :) A wesele w kobalcie to byłoby coś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedynka jest ekstra, ale dla wygody założyłabym tą drugą. Chociaż wszystkie propozycje, które tu pokazałaś trafiają w 100% w mój gust!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dal mnie rewelacyjna jest suknia nr 1 :) Trzymam kciuki razem z Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)