sobota, 8 marca 2014

na na na :)))

Witajcie kochani! Znów mnie troszkę nie było, ale teraz odzyskałam już definitywnie laptopa i zdjęcia i wg i jestem szczęśliwa! :) Mój facet to totalny wariat i znów zaskoczył mnie czymś niby fajnym, ale totalnie szalonym, wręcz wariackim! No ale niech mu będzie. Faceci się narozkręcali przy laptopie. Już sie bałam, że zakręcając zostaną im śrubki, ale poradzili sobie. Mój Acer odzyskał trochę życia, choć jak za nowości nie będzie. Bateria trzyma mi całe pół godziny, a gniazdo ładowania jest mocno niestabilne, ale teraz mam nowe miejsce pracy, a mój Acer stanie się tak naprawdę jedynie bazą danych. Tak. Mój facet to wariat! ;p 

Tymczasem dziś piękna pogoda, wiosenna! Jedziemy dziś na sale, być może ostatecznie zarezerwować termin. Trzymajcie kciuki, bo boję się, że czerwiec już zajęty. Oby nie, oby nie! :O

Kombinujemy trochę na lewo i na prawo, jak tu najwięcej pieniążka odłożyć. Trochę wychodzi, trochę nie, ale wiem jedno... że będzie dobrze. Wtorkowy dzień już opuścił mą głowę. Póki co nie wiercę sobie w niej dziur. Jestem dziś strasznie chaotyczna. Czuje, że pisze bez składu i bez ładu i pozapominałam co chciałam napisać. Zatem już powoli kończę.

Dziś Dzień Kobiet, więc wszystkim czytelniczkom - WSZYSTKIEGO DOBREGO! Pamiętajcie o tym, żeby przyciągać do siebie szczęście... uśmiechem!


4 komentarze:

  1. Swietny post! :)
    Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet! Buzka!
    <3
    visit me soon on http://pearlinfashion.blogspot.co.at/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post i ogólnie blog! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :
    http://dreamerfrompoland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojj mój też dał mojemu lapkowi drugie życie :D KOCHANI :-))))

    http://deebson.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)