niedziela, 2 marca 2014

gdy coś mnie wzrusza ;3

W 3 dni - 800 stron, czyli czytanie idzie coraz lepiej. I w sumie nie ważne jest do końca co się czyta, ważne żeby w ogole czytać :) Aczkolwiek jeśli chodzi o dwie książki poniżej to cieszę się, że je przeczytałam. Nie są to może książki wnoszące ogrom przemyśleń w życie, ale zdecydowanie była to dla mnie przyjemna lektura.
Ktoś mówił, że Nora Roberts pisze romansidła. Może. Ale zależy jak kto na to patrzy. Jest to jak najbardziej opowieść o uczuciu i miłosci, ale nie jest płytka. Zdecydowanie! Wręcz przeciwnie. Są wątki psychologiczne, rodzinne, a nawet historyczne, które to sprawiają, że książka ma w sobie trochę magii.
Dwa tomy - cztery opowieści o czterech braciach MacKade. Oczywiście jak na tego typu książke przystało każdy jest cholernie przystojny. Każda opowieść jest  innym bracie, a wspólnym tłem dla wszystkich historii jest urocze miasteczko Antietam. Bracia MacKade początkowo są nam przedstawieni jako niepokorne dusze. Mając po 20kilka lat myślą tylko o bójkach, droczeniu się i graniu w bilard przy piwku. Jednak okazuje się szybko, że są to mega wrażliwi faceci i oczywiście pomimo opini miejscowych podrywaczy każdy w końcu trafia na tą jedyną. Według mnie są to świetnie wykreowane postacie. Wybuchowe charaktery - dobre, wrażliwe serca! Takie wiecie łobuzy, zawadiaki z takim szelmowskim uśmiechem, ale gdy trzeba być poważnym czy okazać komuś wsparcie robią to wzorowo. To jest właściwie nawet taki mój typ. I gdy czytam takie rodzinne fragmenty czy też ich rozmowy z dziećmi lub bratankami - to rozczulam się i wzruszam ;] No tak już mam!
W sumie mój Mati też jest taka wredna małpka, która najchętniej tylko by się ze mną droczyła, ale kocha jak mało kto :)) I gdy czytam tego typu opowieści, marzę o synu! Zawsze bardziej chciałam mieć syna niż córkę. Wiadomo, że się nie marudzi! ;p Ale jakoś tak czuje, że jak trafi mi sie synek to będzie takim trochę moim oczkiem w głowie. Nie maminsynkiem. Chciałabym właśnie takiego nieposkromionego łobuza, ale z dobrym serduchem. A zadbam o to! Bo swoje dzieci mam zamiar otoczyć ogromną miłością! Bo człowiek, który czuje się kochany niemal zawsze jest dobry i kochać oraz szanować potrafi :)))


Za godzinkę jadę po Mateusza, a nasz plan na wieczór to Igrzyska Śmierci na TVP 1. Także miłego wieczoruu wszystkim :))

2 komentarze:

  1. ooo Igrzyska śmierci, juz przełączam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. zaciekawiły mnie te książki i może wypożyczę sobie ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)