hej, właśnie wróciłam z kursu zmiennego o śnie i jego zaburzeniach, troche mnie to zmęczyło, zresztą nie wyspałam się do końca dzis wiec to nic dziwnego. dostalam kolejną 5tkę z biochemii, wiec dzieki temu mam trochę siły żeby zabrać się za genetykę. jest dość sporo materiału i dość dużo zadań do przetrawienia. schody zaczynają się od alleli wielokrotnych, letalnych, subletalnych i przy epistazach w milionach odmian. oglądam krzyzowki szczurów, kotów, kur - i wkurwia mnie to ;d w kazdym razie trzeba to ladnie napisać stad dzisiejszy wieczór wycięty z życia ;p
niczym bardziej twórczym Was już dziś raczej nie zaskoczę, za to wy zaskakujecie mnie!
wczoraj bylo 110 wyswietlen przez caly dzien, a dziś tyle bylo koło 15! zatem do konca dnia na pewno nabijecie 200 :) dawno tyle nie bylo!
Achh ta genetyka... Lepiej potestować to wszystko w praktyce ;D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za owocną naukę i dobrze napisaną pracę :*
Daj znak ile nabiliśmy ;D
Pozdrawiam,
Katherine Unique
Lubię to:D
OdpowiedzUsuńBoooże biologia! To moja pięta achillesowa. Nie znoszę! Wrrrr.
OdpowiedzUsuńzyciezobiektywem.blogspot.com
no to gratuluje 5 :D ja nie lubię biologi nasza babka jest strasznie upierdliwa i do tego nadużywa słowa "se'' ''bede'' i''niedorozwoje'' eh...
OdpowiedzUsuńmasakra przez cale liceum mialam sciagi z biologii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie :*
No więc gratuluję statystyk :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem jakim cudem Ty ogarniasz tą biochemię ;]
OdpowiedzUsuńgratuluję wejść!