wtorek, 7 maja 2013

rozsypalam sie na tysiac malych kawaleczkow, a kazdy z nich spierdolil tak daleko, ze nie wiem kiedy sie odnajde, dzis... byl taki beznadziejny dzien, od dawna nic mi sie nie udalo... wiem jedno, na mature nie ide i mowcie co chcecie ale ja mam dosc uzerania sie sama ze soba, zawsze moge to napisac za 2,5 roku, na poprawe jest 5 lat. a ja sie na inne studia nie wybieram, absolutnie! nie nadaje sie do tego i mimo, ze lubie moj kierunek, nigdy ponownie nie bede sie pisala na cos takiego jak studia. jesli jako inzynier znajde w porzadku prace to prawda jest taka ze na magisterke mi sie nie bedzie chcialo isc... tak wiec odliczam do luty/marzec 2016, dostaje jakze patetyczne inz. przed nazwisko i koniec. postaram sie obejsc bez dziekanki. mysle ze jak mi cos odbije to bede mogla sobie wtedy napisac mature. teraz nie bede sie w to bawic, wole sie skupic na tych wszystkich kolach i egzaminach, ktore wystarczajaco mnie mecza... nie wiem co zrobic ze swoim zyciem, nie wiem czego chce i za co sie zabrac. moze jest tylko jedna taka rzecz... ale to nie takie proste...



jutro... bede stara! cholernie mnie to przeraza. cholernie przeraza mnie to, ze musze w koncu... zaczac zyc i normalnie funkcjonowac. bo leze i kwicze.

jutro zdam wam relacje z imprezy ;d a dzisiaj równie nieprzespana noc. noc z fizjologią i mięśniami głowy. tiaaa! także żegnam.


4 komentarze:

  1. szkoda że na maturę nie poszłaś.

    mam nadzieję że niebawem sie pozbierasz.

    nie wiem jakie to sa nike ale zaraz sprawdze ;d

    wydaje mi się że to są nike free run albo free run 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanuję swoją opinię.. ale ten papierek otwiera Ci drzwi do jakiegokolwiek awansu.. a później będzie Ci trudniej zdać niż teraz.
    Moja mama gdyby nie miała matury, nie dostała by żadnej pracy.
    Nie chcę Cię dołować, jednak ten bezwartościowy papierem {bo taki jest!} jest niezwykle ważny w twojej karierze.. bez niego jesteś zwykłym dzieciakiem z wykształceniem średnim niepełnym.. czyli taki większy gimnazjalista :)

    lekkiebzdury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)