czwartek, 16 czerwca 2016

Pierwsza rocznica ślubu :3

Hej!
Dziś wspomnieniowo, rocznicowo. Miałam napisać o tym w poniedziałek, ale tak to właśnie wyszło jak zawsze :)

Ahh! Kiedy to przeleciał ten rok? Powiem Wam, że kompletnie nie wiem. Jeszcze przed chwilą stałam przed nim w tej białej kiecce, której do dzisiaj nie oddałam do pralni ;D Jeszcze przed chwilą nakładaliśmy obrączki, które dziś błyszczą się tak samo pięknie jak wtedy. Dokładnie rok i trzy dni temu ślubowaliśmy sobie miłość i wierność. Dzień był idealny! Obudziłam się w miarę rano wypoczęta i zrelaksowana. Był minimalny stres, ale spokojnie zjadłam śniadanie, umyłam się... Zdążyłam jeszcze wyjść na spacer z psem i pójść do kolegi pogadać, bo miałam trochę czasu przed fryzjerem. Potem fryzjer, wróciłam, czekała już Pani od makijażu. Wszystko na luzie, w dresiku ;D

o dokładnie tak! fryzura jest, make up jest, dres przecudownie się komponował, nie sądzicie :D?

Noo. potem się przebrałam :D



Kiedy zaczął się stres? Kiedy On podjechał pod dom i kiedy kierowca zatrąbił. Na chwilę wtedy zamarłam. Ale jak to? To już? Tak po prostu przyjdzie po mnie, zabierze, a potem już będę żoną? Masakra ;P

Taki to był pewny siebie :P

A tak sweeeetaśnie zapozowaliśmy z rodzeństwem ^^




No i pojechali my do kościoła...

A potem to już Wszystko działo się tak Szybko!
Ale najważniejsze w tym wszystkim było, że nie stchórzyłam przed ołtarzem ;D Powiem Wam, że wątpliwości miałam minimalne prawie do końca, ale wtedy gdy już tam staliśmy czułam, że robię dobrze. Zaufałam sobie i Bogu, który raczej nie pozwoliłby mi pomylić się w tak ważnej kwestii. Serce było spokojne, a to najważniejsze. Dziś wiem, że wyszłabym za Niego gdybym mogła jeszcze 100 razy. Codziennie kocham mocniej i czuję też dokładnie to samo z jego strony. Mówią, że po ślubie nic się nie zmienia. Z technicznego punktu widzenia nie, ale emocjonalnie i uczuciowo może być lepiej, a wręcz powinno :) Wszystkim z całego serca tego życzę!

Uśmiech jest najszczerszy gdy widać, że cieszą się także oczy <3

A na weselu... My bawiliśmy się do 6 rano ;D 
 Z moimi druchnami :)

Ze Wszystkimi!
Dziękujemy!

Rocznicę obchodziliśmy skromnie. Jednocześnie był to zwykły i niezwykły dzień!
Taki po prostu. Jak i nasza miłość. Prosta, nieskomplikowana, ale taka najprawdziwsza :)

13.06.2015 <3




2 komentarze:

  1. Gratuluję pierwszej rocznicy i życzę kolejnych wspaniałych:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje :) też mi się marzy taka miłość i ślub

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)