niedziela, 3 sierpnia 2014

Nowości kosmetyczne

Cześć!
Ostatnio wpadło mi w łapki kilka produktów. Najbardziej przepadłam dwa dni temu w Rossmanie. Jakoś tak weszłam, zaczęłam wybierać i nagle jakoś tak dużo się uzbierało i drogo, aż musiałam coś odłożyć. Zrezygowałam z plastrów Compeed, ponieważ cena 17-18 zl za 5 czy 6 plastrów chyba za bardzo by mnie bolała. Nie znalazłam niestety pędzelka odpowiedniego do maseczek ani drewnianych patyczków do odsuwania skórek. Jednak kupię je chyba dopiero jak znajdzie mi się fundusz na zakupienie żelu do skórek z Sally Hansen!

Zakupiłam dwie maseczki z Ziaji jako, że jeszcze ich nie próbowałam i właśnie z myślą o maseczkach kupilam też takie gąbeczki. Niby są do demakijażu, ale myślę, że do ściągnięcia maseczki też się nadadzą. Kosztowały 4,99 zł za dwie sztuki. Maseczki z ziaji kosztowały coś poniżej 2 zł. Kupiłam też peeling, ponieważ nie miałam już żadnego. Wydaję mi się, że firma Lirene jest dobra, a zapach peelingu jest genialny. Mango <3 Kosztował 13,99zł. Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam rękawice do masażu, jest obiecująca! Kosztowała 13,99 zł i wydało mi się to w zasadzie strasznie drogo, myślałam że dostanę coś takiego w granicach 7-8zł... No, ale cóż. Na koniec wzięłam relaksującą opaskę na oczy. Trzymam ją w lodówce by była chłodna. Zakladam ją sobie do snu. Kosztowała 9,99 zł.

W Biedronce dorwałam krem na noc z Garniera. Jego koszt to jakoś nieco ponad 8 zł. Także bardzo tanio! Jestem ciekawa tego produktu, nie testowalam jeszcze żadnego konkretnego kremu na noc. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, ponieważ czytałam o nim całkiem dobre opinie ;)

Tymczasem przeglądam nowy katalog z Avonu i szykuję mi się tu również małe zamówienie. Chyba raczej będzie to jakaś kolorówka, ale jeszcze zobaczymy :)

Używałyście któryś z kupionych przeze mnie produktów? Czy dla Was też wizyta w rossmanie jest katastrofą dla portfela ;d?



4 komentarze:

  1. ja już wybrałam sobie kilka rzeczy z tego katalogu avon ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ejjj czyzbym nie miala tego katalogu?;> ja jak wpadne.do drogerii to juz ciezko haha

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze w drogeriach kupuję powoli. Jak skończy mi się tusz kupuje tusz, za 3 tygodnie kończy mi się błyszczyk to kupuje nowy :) Jakoś nie przepadam za kupowaniem wszystkiego na raz, nie mam takiej potrzeby :D

    http://claaudiablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie po wizycie w rossmanie portfel może nieco zmaleć...
    Warto kupować, ale wyłącznie produkty okazyjne :-)
    Kolekcja nowości bardzo ciekawa - czekam na recenzje!


    Pozdrawiam,
    Katherine Unique




    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)