japonki!

Czeeść!

Witam Was w średnio pogodną niedzielę. Czasami dobrze, gdy jest taki dzień. Można się legalnie poobijać, bo wychodzenie z domu nie jest jakieś mocno kuszące. My wstaliśmy dość późno, bo w środku nocy wzięło nas na poważne rozmowy. W zasadzie dalej jesteśmy nieogarnięci ;P Co prawda zdążyliśmy się już powygłupiać, a teraz czas szykować jakiś obiad. Koło 17 przejdziemy się pewnie na miasto.

Tymczasem chciałam Wam się pochwalić na jaką wyprzedaż ostatnio trafiłam! Otóż... były to japonki. Nie planowałam w ogóle ich zakupu, ale widząć cenę, stwierdziłam, że na pewno się przydadzą. Tymbardziej, że posiadałam tylko jedne japonki, takie bardziej na miasto. A te dwie pary są fajne takie na luźne wyjścia lub np na basen, na który ostatnio poszłam bez klapek, bo nie miałam xd 

Obie pary są w rozmiarze 36/37 z tym, że te czarne są mimo wszystko mniejsze. Czarne w kropki dorwałam za cenę 8,50 zł. Są dobre jakościowo, takie cięższe i dość grube. Idealne na basen. Za to te kolorowe, które nawiasem są  prześliczne i pozytywne znalazłam w... Rossmanie za cenę UWAGA! - 3,99zł. Są lżejsze, mięciutkie i mega wygodne. Narazie to sobie tak śmigam w nich po domu, ale będą dobre na pewno w przyszłym sezonie na plażę czy cóś :)

A to były moje jedyne do tej pory japonki! Kupione w C&A chyba dwa sezony temu za jakieś 19 zł. Miałam takie jeszcze czarne, ale zepsuły mi się w tamtym roku nad morzem. Są wygodne, leciutkie i do wszystkiego pasują. Gdzieniegdzie mają już przetarcia, ale spokojnie jeszcze na przyszły rok wystarczą :)

Lubicie chodzić w japonkach?

---