sobota, 17 maja 2014

zaległości.

Cześć!
Przepraszam was bardzo za taką małą nieobecność, ale jakoś nie było czasu, weny, ochoty i zdjęć. Dziś w końcu jakoś to okiełznałam. Dodatkowo jakoś nawet zdążyłam się stęsknić za pisaniem tutaj! I dużo pomysłów na notki znowu się porobiło. W tym tygodniu miałam dużo bieganiny. Powiem Wam, że będzie ona u mnie dalej, bo robi się gorąco i dużo wszystkiego. Mam nadzieję, że jakoś wyrobie pomimo tego, że zdrowie mnie jakoś blokuje i spowalnia, a natężenie sil witalnych zostawia wiele do życzenia. Psychicznie też się trzymam, choć bywało różnie. Muszę spisać swoje cele na przyszłość i zaplanować różne alternatywy. Wiem, że chcę się wyłamać z ogólnie przyjętych społecznych schematów i wiem, że to zrobię za wszelką cenę!

Tymczasem wieczory spędzałam całkiem miło. Z Matim dogadzaliśmy sobie na różne sposoby zaczynając od genialnego Corneliusa poprzez przeróżne owocki, słodycze i oglądane wspólnie fajnych filmów. Dodatkowo wczoraj odkryliśmy bardzo dobre Kauflandowe lody za nieco ponad złotówkę ;d 

Czasem udaje mi się zajrzeć w ramach rozrywki do przeróżnych gazetek. Elle kupiłam, bo więcej tam mody i kosmetyków niż głupich gwiazd, Avon jak zwykle przeglądam w celach konsumpcyjnych. A modny ślub przypomina mi, że w końcu trzeba się na jakąś konkretną wizje zdecydować ;d

Na książki jakoś nie mam czasu. A może i nawet mam, ale jakoś nie umiem po nie sięgnąć, bo w głowie mam to, że jednak czytanie zajmuje trochę czasu i że jak już wpadnę w czytanie to nie odłożę jak nie skończę w efekcie zawale inne rzeczy. No, ale jakoś to zorganizuje!

W tym tygodniu raczej jednak będę musiała postudiować podręczniki. Dziś planuję jeszcze napisać sprawozdania i przepisać jedne zaległe wykłady. Jutro lecę z majkrobiologią i projektem. A od poniedziałku właśnie zacznie się ciężka batalia z biologią molekularną! 30ego mam egzamin a 28ego bardzo ważne kolokwium. Planuję zacząć wcześniej, bo trzeba przepisać notatki, a poza tym w międzyczasie mam jeszcze parę innych zaliczeń.

Fajnie by jeszcze przecież było znaleźć trochę czasu na nadchodzące Piastonalia. Jako, że ma być T.Love, Big Cyc czy Jelonek koniecznie trzeba wygospodarować trochę czasu na zabawę czy jakieś picie na akademikach ^^
Ogólnie tydzień zleciał całkiem przyzwoicie. Także tyle u mnie. Wiem, że jakoś tak chaotycznie to wszystko dziś przedstawiam no, ale trudno. Idę teraz poświęcić czas na komentowanie Waszych blogów! :)

Papapa ^^


6 komentarzy:

  1. Widzialam te piwka i nawet chcialam sie skusic, musze w koncu je sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  2. powiedz jak się nazywają te dobre lody to może kupię :D i gdzie można kupić to piwo?;> Bo zaciekawił mnie bananowy smak :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha! Powodzenia! Mikrobiologia to jest to!!! :D
    xoxo
    visit me soon on http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Elle najlepsza gazeta jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie piłam tego piwka, ale bananowe brzmi zachęcająco :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię gazetek typu ELLIE, za dużo w nich o modzie, no i cena nie zachęca. A na piwko to bym sie pokusila ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)