środa, 2 kwietnia 2014

śpiący Łosiu.

Dziś wstawiam coś śmieszno-głupiego na rozluźnienie. Siedziałam w nocy i się uczyłam, choć nie wiem czy coś z tego wyszło;p Tragedii pewnie nie ma, ale jakoś jak zwykle nie jestem niczego pewna. Zajęcia na 12tą. Powtarzam jeszcze jakiś tam materiał. Zaraz wszamam śniadanko. Hm. Jakoś mi się nic nie chce. Szczególnie iść na tą uczelnie. 4,5 h! straaaszne xd No.. ale koniec o tym! Wrzucam Wam Łośka, bo jest wyjątkowo słodki na tej fotce - śpi i jeść nie woła ;)

i zrozum tu czemu spanie w misce wydaje mu się być wygodne

Dziś jak się uda, pojedziemy obczaić jedno mieszkanie, bo rozglądamy się za czymś tańszym. Jak się nam spodoba to będzie fajnie. Planujemy też wyrwać się dziś do kawiarni, a wieczorem najprawdopodobniej znowu będę musiała się pouczyć. Na szczęście mniej i ostatni raz w tym tygodniu ;D

2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)