Hejoo. Jak wiecie miałam iść po zajęciach na koncert. Niestety nie udało się. Czułam się dość lipnie, koleżanka też. Także "piękne" podziękowania ślę dziś do pewnej pani Gram-ujemnej doprowadzającej mnie już do szału. W przyszłym tygodniu chyba pobiegam po lekarzach =='
Na szczęście na koncercie Raz-Dwa-Trzy już kiedyś byłam, ale i tak trochę szkoda. Bardzo ich lubię. Dobrze, że wejściówka była darmowa. Ja to może jeszcze bym poszła i dała radę, ale bez towarzystwa to tak nie fajnie... Jej i na uczelni było dziś pozytywnie. Dostałam piąteczkę ^^
Znalazłam w portfelu fajne kupony, które trochę poprawiły mi humor. W przyszłym tygodniu Mati ma wolne, więc może gdzieś tam się przejdziemy na jakąś kawę czy pizzę :)
A teraz cóż? Herbatka i pod kołderkę. Pooglądam seriale i inne pierdoły. I zrobię kilka rzeczy, które miałam zrobić jutro, ale skoro mam ciut więcej czasu dziś, to wykorzystam.
Miłego wieczoru! :)
oo herbatka i kołderka - to jest to ♥
OdpowiedzUsuń