Ohooo! A komu to się udało tutaj zrobić sobie wolny piątek, śpiąc do 12? ^^ Dzisiaj nic do wstania nie zachęcało. Nawet za bardzo nie mam nic do roboty. Mogłabym przepisać w końcu notatki ewentualnie albo poczytać - rozważę to ;d Wczoraj byłam na świetnym spektaklu - "Faust, 7 grzechów głównych". Moja koleżanka grała niesamowicie, a ja trochę pokochałam teatr ruchu. Stwierdziłam, że za rzadko bywam w takich miejscach i powinnam się więcej ukulturalniać. Niektóre sceny były takie demoniczno-erotyczne. Zdecydowanie raczej dla dojrzałego widza. Ja jednak wyszłam zadowolona :)
zdjęcie z neta z tego samego spektaklu, ale z innego okresu.
Znacie Fausta? Co myślicie o tym utworze? A może i Wami targa jakaś siła?
Zazdroszczę wolnego piątku. :)
OdpowiedzUsuńzorganizowałam go sobie zupełnie sama ; )
UsuńPierwszy raz się z takim czymś spotkałam...
OdpowiedzUsuńo Faust'cie na pewno mówi się w liceum ;)
Usuńja tam bardzo lubie wypady do teatru♥
OdpowiedzUsuń