Wczoraj wpadła do mnie Kasia. Jest to chyba jedyna osoba, która jest mi tak bliska i znamy się tak długo. bo to już chyba 7 lat! I mimo, że jest teraz w Łodzi to gdy przyjedzie, jest wszystko jak dawiej, jakby byla wczoraj :)
Dostałam od niej maly prezent !
W takiej atmosferce sobie siedziałyśmy i ogladałyśmy kabarety. Moje lampki na ścianie jak widać dobrze się spisują :)
A wcześniej pojechałyśmy do sklepu i kupiłyśmy lody. Zjadłyśmy same prawie całe opakowanie! :O Także wieczór był bardzo miły i udany.
Z Matim siedzieliśmy potem do 2 w nocy i oglądaliśmy serial do końca, dziś ma wolne i jedziemy zalatwić parę spraw, ale to Wam napiszę później! :)
Miłego dnia!
mmm lody <3!
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz taką przyjaciółkę
ale śliczny dostałaś prezent!:)
OdpowiedzUsuńlinijkala.blogspot.com
lody w zimę - hard-kor :)) haha.
OdpowiedzUsuńMikołaj przesłodki <333.
BLOG-klik!
7lat to kawal czasu :)
OdpowiedzUsuńMiłego sylwka!
OdpowiedzUsuńOo fajnie znać sie 7 lat.
¦ olusiek-blog.blogspot.com
Obserwuję!
Długoletnie przyjaźnie są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńładne lampki ;dd
OdpowiedzUsuńPewnie prezent byl pyszny :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam go jeszcze! narazie robi za ozdobę :)
Usuń