Heeej 3 komentarze na 80 wyswietlen pod poprzednim postem to chyba nie był szczyt Waszych możliwości, ale jakoś to Wam wybaczę ;p Dziś pojechałam na 9 rano na matematykę, która jest daleko od glownego budynku, a okazalo się, że tej matematyki nie ma. Przyszlismy na darmo :( A następne zajęcia? 12:45... Połazilyśmy zatem z Kingą z obiegówką naszej koleżanki, zaliczylyśmy bibliotekę i ze dwie godziny siedziałyśmy w miasteczku akademickim na ławce. Znowu skorzystałyśmy też z dobrodziejstwa automatu i kupiłyśmy gorącą czekolade za 20groszy ;p Powtorzylyśmy genetykę, która dla mnie osobiście dziś była bardzo przyjemna, robilismy takie zadania, w ktorych czulam sie dobrze i nawet poszłam do tablicy ;d Na angielski ledwo namówiłam Kingę, bo ta pół dnia marudziła, że nic jej sie nie chce. Jednak to byl blad tam isc. Mózg zlansowany, a ja sie sfrustrowałam, że nic nie rozumiem. Na szczescie 1,5 h meki jakos minelo. Dobrze, że pogoda była przyjemna :)
W ogóle nasze miasteczko akademickie ostatnio dużo zyskalo, porobili dużo ławeczek, chodniczków, nasadzali drzewek i nawet zrobili taką siłownie na świezym powietrzu! :) zadbali nawet o głośniki przy latarniach, z których leci nieraz dobra nutka!
A w ogóle wczoraj, pierwszy raz chyba od pól roku, zdjedliśmy z Matim pizze! Ahhh brakowało mi szczerze mówiąc tego ;DD
a Wam, jak minął dzień? :)
;DD
Świetne zdjęcia i filmik haha ;D
OdpowiedzUsuńczesto nuce sobie ten kawalek:P hehe
OdpowiedzUsuńW pędzelku ;) aktualnie marki Wibo
OdpowiedzUsuńTeż miałam o tej funkcji, ale ja to miałam jakoś prościej wytłumaczone :)
OdpowiedzUsuń