Postawiłam jednak na klasykę i kupiłam zwyczajne, proste, ładne, czarne baleriny ze skórki ekologicznej i bez zadnych dziwnych dodatkow ;p
Dałam za nie 49 zł, wiec nie tak duzo ;]
Tak, zdjecie jest takie sobie, musze koniecznie zainwestować w aparat.
Co do butów to poluje jeszcze na jakieś sztyblety i tak jakoś sie motam w tym ;d
a tu ja, z samolotu, chce gdzie leciec, mam troche dosc tego wszystkiego wokol
oby w koncu zawitala wiosna!
Jutro odtańcowujemy belgijskiego!!! :))
Dobry wybór ;)
OdpowiedzUsuń