wtorek, 19 listopada 2013

mamine wspomnienia!

cześć! dziś post późno, dzień mega zawaliłam, poszłam tylko na angielski, na którym zawalilam chyba kolkwium (ah jak ja kocham angielski! ==') wróciłam, byłam śpiąca, położyłam się... czeka mnie znów nauka na jutro i to dużo ważniejsza niż na angielski, wiec chyba obejrze sobie tylko zaraz Na wspolnej i spadam.
Zostawiam Was z fragmentem kalendarzyka mojej mamy z 1996 roku. znalazłam tam mnóstwo pociesznych zapisów typu "Monika nie poszła do przedszkola bo była chora na ospe", ale i tak najśmieszniejsze było "Monika poraz ostatni nie myla zębów" 18pazdziernik 1996r. Haha widocznie nie lubiłam tego i pertraktowałam z mamą, a ona aż sobie zapisała ;DD


Ha ha a Wy jakie rarytasy potraficie odnaleźć w rodzinnym domu?

5 komentarzy:

  1. slodki ten kalendarz. domyslam sie ze posikalabym sie ze smiechu jakbym zeszla do piwnicy i wygrzebala moje pamietniki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny post:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/small-variety-comodo.html

    OdpowiedzUsuń
  3. haha twoja mama jest the best ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. mama najlepsza ahhah :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)