poniedziałek, 23 września 2013

jeden z ostatnich dni lata

Niby dziś pierwszy dzień jesieni... ale mi udało się złapać pare ostatnich promyków słońca i troche wyluzować, mały chillout zawsze potrzebny. Siedzę, bo w koncu net odpowiednio załapał a na dworze robi się juz zimno i pochmurno. Wrzucam wam więc kilka zdjęć z ogrodu babci Mateusza. Pomiędzy znajdziecie tez troche outfitu ;]
Jutro muszę podzwonić do klientów, do działu spraw studenta dowiedzieć się o szczegóły. W środę spotkanie przedstawicielskie, a w czwartek najprawdopodobniej pójde na gazetki, później spotkanie biznesowee i od 18 znów c&a xd 
Dziękuje wam bardzo za komentarze pod poprzednim postem, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie :) 





bawiliście się kiedyś "lwimi paszczami" ? :)





ooo a jutro nas czeka jeszcze zbieranie jabłek ^^






moje ukochane wiosenno i jeszcze jesienne buty <3

ps. pierwszy raz mam wrazenie, ze blogger mocno niszczy jakosc zdjec...

7 komentarzy:

  1. lato się kończy niestety ;<
    zapraszam i pozdrawiam : stylerefoulee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne, letnie zdjęcia <3
    Obserwuję oczywiście, wpadnij do mnie w chwili wolnego czasu i zaobserwuj jeśli Ci się spodoba :)
    http://mademoisellepatrizia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, mamy jesien ;)

    Zapraszam również na mojego bloga ;) www.ilonastejbach.blogspot.com
    Jeśli obserwujesz? Napisz - z miłą chęcią zrobię to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Buciki fajne :) a przez zdjęcie z maliną i winogronem nabawiłam się ochoty na te owoce ;P
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili
    zyciezobiektywem.blogspot.com
    Będę obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio też zauważyłam, że po wrzuceniu zdjęć na blog, wyglądają dużo gorzej niż w rzeczywistości... Widać miło spędzony dzień na powietrzu, no i butki bardzo mi się podobają :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmm zjadłabym winogrona ;o <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz!
Staram się na każdy odpowiedzieć :)